Julian Sancton

Julian Sancton jest starszym redaktorem w magazynie Departures, gdzie pisze o kulturze i podróżach. Tworzył relacje ze wszystkich kontynentów, włącznie z Antarktydą, którą po raz pierwszy odwiedził, zbierając materiały do książki Obłęd na krańcu świata.

Większość dzieciństwa spędził we Francji. Uczęszczał na Uniwersytet Harvarda, gdzie studiował historię Europy. Mieszka w Larchmont w stanie Nowy Jork ze swoją partnerką Jessicą i ich dwiema córkami.

Sancton jest autorem doskonale przyjętej książki Obłęd na krańcu świata. Wyprawa statku Belgica w mrok antarktycznej nocy (tytuł oryginalny: Madhouse at the End of the Earth. The Belgica’s Journey into the Dark Antarctic Night).

OBŁĘD NA KRAŃCU ŚWIATA – JULIAN SANCTON

Obłęd na krańcu świata. Wyprawa statku Belgica w mrok antarktycznej nocy to w równej mierze marynistyczny thriller, jak i gotycki horror, zapewniający niezapomnianą podróż w otchłań grozy.

Oparta na prawdziwych wydarzeniach, fabularyzowana opowieść o wyprawie badawczej statku Belgica na Antarktydę pod koniec XIX wieku. Niezwykle rzetelna i głęboko wstrząsająca, prawdziwa historia walki o przetrwanie jednej z wczesnych ekspedycji polarnych z 1897 do nieopisanych krańców ziemi. Jej losy bardzo się skomplikowały – lód uwięził statek wraz z załogą na całą antarktyczną, pozbawioną słońca zimę. W ciemności, doświadczający wyniszczającego zimna i monotonii, członkowie załogi powoli zaczęli pogrążać się w szaleństwie.

W miarę gdy sytuacja się pogarszała, dowodzący wyprawą Adrien de Gerlache coraz bardziej zaczynał polegać na zdaniu dwóch młodych oficerów. Przez długie miesiące, gdy tkwili uwięzieni wśród lodu, przyjaźń pomiędzy nimi zacieśniała się. Byli to Frederick Cook oraz Roald Amundsen – ten sam, który później, w 1911 roku, jako pierwszy zdobył biegun południowy.

Julian Sancton z prozatorską sprawnością snuje swoją historię. Czerpie przy tym pełnymi garściami z dzienników i pamiętników członków wyprawy oraz korzysta z zaszczytu dostępu do dziennika pokładowego Belgiki. Opowiada o wyprawie, która przybrała dramatyczny obrót oraz o ludziach zmuszonych poznać swoje granice. Do dziś NASA posiłkuje się historią Belgiki, prowadząc badania nad wpływem izolacji w czasie przyszłych misji na Marsa.