ISBN: | 978-83-60979-50-1 / 9788360979501 |
Przekład: | Jerzy Łoziński |
Wydawca: | Niebieska Studnia |
Format: | 145 x 205 mm |
Liczba stron: | 296 |
Rodzaj oprawy: | miękka |
David Boucher z elokwencją akademickiego wykładowcy pokazuje, na czym polega poezja w wydaniu obu artystów. Odważnie pokazuje, że sztuka Cohena i Dylana nie ogranicza się do lat 60., kiedy obaj odnosili sukcesy komercyjne, ale trwa nadal i to w nie gorszym wydaniu niż za ich młodości. Bogactwo cytowanych źródeł nie pozostawia wątpliwości, że wyrażane zdania są przemyślane i podsumowują dotychczasową ocenę twórczości bardów.
Jest nadzieja, że książka pomoże zmienić fatalne rozumienie pojęcia „piosenka” w naszym kraju jako rzeczy błahej i próżnej. Dylan i Cohen, nie sięgając po patos Jacka Kaczmarskiego czy SDM, również potrafią śpiewać czystą poezją. To oni ucieleśniają dziś średniowiecznych minstreli przekazujących z miasta do miasta wieści z sąsiednich księstw. Książka przedstawia w interesujący sposób sylwetki, poszukiwania, metaforykę, a także religie w życiu obu pieśniarzy. Dla miłośników poezji śpiewanej to pozycja obowiązkowa, poszerzająca dotychczasowe rozumienie nurtu w muzyce.
Poezja to wyrok, a nie wybór. Cohen uwielbiał powtarzać tę frazę w wywiadach, opowiadając o swoim powołaniu. Potrafił całymi latami szukać rymu, lub pisząc dziesiątki strof tracił miesiące na wybranie sześciu najważniejszych dla całego wiersza. Nie wolno zapominać, że do piosenki Cohen trafił po wydaniu swoich powieści i kilku tomików wierszy jako dojrzały poeta/prozaik eksperymentujący na niwie folkowego grania.Historia wyglądała inaczej w przypadku młodego Boba Dylana. Ten od zawsze dążył do buntu i w każdej dekadzie na nowo definiował siebie i swoją sztukę. Mądrość ulicy, która tętni w jego tekstach, została okrzyknięta poezją praktycznie bez woli Dylana. Stał się wzorcem dla tekściarzy z całego świata, wzorcem ciągle pozostając o krok przed jego naśladowcami. W wywiadzie dla Playboya Bob Dylan przyznał, że jest przede wszystkim poetą, a potem dopiero muzykiem. Jak się okazało, była to trafna przepowiednia – 10 grudnia 2017 roku artysta został uhonorowany literacką nagrodą Nobla.